Przykre wiadomości podał dziś Kamil Szeremeta (18-0, 4 KO) na swoim profilu Facebook. Druga obrona pasa mistrza Europy w wadze średniej najprawdopodobniej odbędzie się poza granicami Polski.
Jak można się domyśleć główną przeszkodą w organizacji gali są pieniądze.
– 20 tysięcy złotych (kwota jaką miasto Białystok oferuje jako pomoc w organizacji przedsięwzięcia) traktujemy jako dowcip. – twierdzi szef KnockOut Promotions Andrzej Wasilewski.
W takim razie najpewniej do walki dojdzie w kraju przeciwnika Kamila. Najczęściej wymienia się tu 30 letniego Francuza Andrew Francillette (21-1-1).
Najsmutniejsze w tej całej informacji jest to, że mając mistrza Europy nasi promotorzy nie mają wystarczającego wsparcia ze strony miasta z którego pochodzi bokser.